W znaczącym kroku dla przemysłu zielonego wodoru, australijska firma Fortescue, kierowana przez miliardera Andrew Forresta, oficjalnie otworzyła swoją nową fabrykę elektrolizerów w Queensland, w Australii. To wydarzenie oznacza ważny postęp w rozwoju czystej energii, ponieważ zakład o mocy 2 GW zostanie wykorzystany do produkcji elektrolizerów typu PEM. Inżynierowie firmy zaprojektują je wewnętrznie. Fortescue, pierwotnie założona jako firma zajmująca się wydobyciem rudy żelaza, coraz śmielej wkracza w sektor zielonej energii.
Od partnerstwa do samodzielności technologicznej
Początkowo Fortescue utworzyło spółkę joint venture z amerykańskim producentem elektrolizerów, Plug Power, aby zbudować fabrykę wykorzystującą technologię Plug. Jednak po wycofaniu się amerykańskiego partnera z umowy w styczniu 2023 roku — 11 miesięcy po rozpoczęciu budowy, Fortescue zdecydowało się kontynuować projekt opierając się na technologii opracowanej przez własnych inżynierów. Choć firma nie ujawniła jeszcze szczegółów dotyczących wydajności czy kosztów swoich maszyn, to nowy zakład będzie kluczowym elementem w realizacji projektów związanych z zielonym wodorem Fortescue i innych podmiotów.
Innowacje i automatyzacja
Nowo otwarta fabryka o powierzchni 15,000 metrów kwadratowych jest jedną z pierwszych na świecie ze zautomatyzowaną linią montażową. Dzięki temu możliwa będzie produkcja ponad 2 GW zestawów elektrolizerów PEM rocznie. “Technologia w tej dziedzinie rozwija się bardzo szybko, dlatego oprócz produkcji elektrolizerów, obiekt ten zapewnia także naszemu zespołowi fantastyczne środowisko do nauki, które pozwala wykorzystać zdobytą wiedzę do tworzenia innowacyjnych rozwiązań przyszłości,” powiedział Mark Hutchison, CEO Fortescue Energy.

Wsparcie rządowe i lokalne
Budowa zakładu umożliwiło wsparcie rządu Queensland. Dostarczył infrastrukturę taką jak podstacja elektryczna, sieć drogowa, łącza komunikacyjne i lokalne połączenie wodne. Fortescue otrzymało z dotacji rządowej Australii 44 milionów dolarów australijskich (29 milionów dolarów amerykańskich). “Jesteśmy wdzięczni za wizję i wczesne wsparcie rządów Queensland i federalnego, które pomogły nam rozpocząć,” powiedział Forrest, najbogatszy człowiek Australii. “Razem położyliśmy kamień węgielny pod to, co będzie ogromnym nowym przemysłem produkcyjnym w Australii. Tworzymy potencjał dla tysięcy nowych zielonych miejsc pracy.”
Globalne i lokalne ambicje
Nowe elektrolizery nie zostaną jednak wykorzystane w planowanym przez grupę projekcie 550 MW na wyspie Gibson w Brisbane. Mimo bliskości nowej fabryki, Fortescue wskazuje, że projekt korzystać będzie z elektrolizerów Plug Power. Dostarczanych z odległego o 18,500 km stanu Nowy Jork. Fabryka w Gladstone jest częścią szerszego „Centrum Produkcji Energii Zielonej”, które obejmuje także projekt wodoru zielonego o mocy 50 MW i obiekt do testowania systemów wodorowych.
Inicjatywa ta stanowi znaczący krok w kierunku realizacji strategii wodorowej Fortescue do 2030 roku. Zakłada ona inwestycje w wodór produkowany z odnawialnych źródeł energii i technologię przetwarzania odpadów komunalnych. Ma sprawić, że prawie połowa wodoru produkowanego przez Grupę Fortescue będzie miała niskie lub zerowe emisje.
Źródło: Hydrogeninsight
#zielonywodór #elektrolizery #energiaodnawialna #Fortescue #Australia #technologiawodorowa #innowacje